Kobieta w habicie

o wizualności siostry zakonnej

24 wrz. 2009

O problemie ciała i cielesności napisano już wiele. Można powiedzieć, że „cielesność” stała się jedną z kategorii opisu świata, a ciało jest dziś raczej manifestacją kulturową, znakiem bardziej kulturowym niż biologicznym. Materia ukrywająca ciało – strój – przez wieki pełnił funkcję semiotyczną, odsyłając „widza” do pozycji społecznej, pełnionej funkcji i miejsca zajmowanego w społeczeństwie. Wszystkie te „znaczenia” we współczesnej, zwłaszcza damskiej, modzie zdają się zanikać,  a co najmniej zostają sprowadzone do jednego, dominującego, eksponującego „kobiecość”. Kobiecość, której głównym atrybutem jest raczej brak zakrycia i ciągłe wysyłanie sygnałów erotycznych. Współczesna moda raczej rozbiera niż ubiera kobiece ciało. Istnieje jednak pewien, pochodzący z przeszłości, styl ubierania się, który niewątpliwie silnie zachował historyczną funkcję wskazywania na status społeczny noszącej go osoby. Jest nim habit zakonny, który dla osób konsekrowanych dekoduje ciąg znaczeń związanych z określonymi wartościami, stylem życia, konkretnym charyzmatem. Przez społeczeństwo jest on również dostrzegany i odczytywany, jednak nie koniecznie i nie do końca tak, jak o tym mówią i jak chciałyby tego same siostry zakonne.